start

Rajd BARTEK [VI Beskidzki Akademicki Rajd Turystów Ewentualnie Krajoznawców]- refleksje piechurów z Zakładu Filologii Rosyjskiej

W dniach 30-31 maja odbył się już VI Beskidzki Akademicki Rajd Turystów Ewentualnie Krajoznawców- BARTEK 2014. Udział wzięli studenci oraz wykładowcy naszej uczelni. Rajd tradycyjnie został zorganizowany przez Zakład Turystki i Rekreacji. Uczestnicy marszu mieli możliwość wybrania trasy dwudniowej (przewodniczył jej dr Piotr Łopatkiewicz) lub trasy jednodniowej („dowódcą” był dr Wojciech Krukar, który miał wsparcie w osobie dr Rafała Kapicy i dr Jacka Krasia).

Jak zwykle nie mogło zabraknąć nas – studentów filologii rosyjskiej ( I rok JDRB oraz II JiKR). Wybraliśmy opcję jednodniową. W sobotę, o godzinie 7:00, wraz ze studentami kierunku Turystyka i Rekreacja wyjechaliśmy spod krośnieńskiego MOSiRU do Lubatowej. O godzinie 7:40 rozpoczęła się nasza wędrówka. Już pierwsze 100 metrów przekonało nas, że rajd nie będzie należał do najłatwiejszych. Błoto oraz kałuże powstałe na skutek obfitych opadów ostatnich dni spowodowały, że trasa była bardzo trudna do pokonania. Jednak takie warunki przyniosły nam wiele frajdy i bardzo szybko zintegrowaliśmy się z innymi uczestnikami wycieczki. Mimo wzlotów i licznych upadków, przy sprzyjającej pogodzie, dotarliśmy na Cergowską Górę, która liczy 716 m n.p.m. Przewodnik opowiadał nam różne historie, legendy, ciekawostki związane z tym miejscem.

Przechodząc szlakami mogliśmy podziwiać m.in. Jaskinię Pod Bukiem, czy też Jaskinię Gdzie Spadł Samolot (nazwa upamiętniająca katastrofę niemieckiego samolotu podczas II wojny światowej). Różne legendy głosiły, że niektóre korytarze jaskiń prowadziły aż do zamku w Odrzykoniu. Po krótkim odpoczynku kontynuowaliśmy wędrówkę. Trasa wiodła nas przez Nową Wieś oraz Pustelnię Świętego Jana z Dukli.

Około godziny 14:00 dotarliśmy do obranego przez nas celu, czyli Chyrowej. W gospodarstwie agroturystycznym „Pod Chyrową” był przygotowany dla nas ciepły posiłek. Natomiast później, wraz z uczestnikami wycieczki dwudniowej mogliśmy przy ognisku podzielić się wrażeniami z wyprawy.

Po sympatycznie spędzonym popołudniu, około godziny 17:00 wszyscy wróciliśmy autokarem do Krosna. Trasa, jaką przebyliśmy liczyła prawie 13 kilometrów. Niektórzy byli zdziwieni takim rezultatem, ponieważ nie zakładali, że są w stanie pokonać tak długi dystans. Zmotywowani tym wynikiem czekamy na kolejny rajd, w którym będziemy jeszcze lepsi!

Tekst i zdjęcia: 
Urszula Ożóg (II JiKR)