Idea szkoły, związana z liberalną filozofią polityczną sięga lat 90 XX wieku, kiedy Federacja Rosyjska zaczynała samodzielne funkcjonowanie polityczne po upadku ZSRR. Zadanie jakie postawiła założycielka tej pozarządowej organizacji, Jeliena Niemirowska było czytelne – kształtowanie instytucji demokratycznych i społeczeństwa obywatelskiego w Rosji. Od 1992 roku, najpierw jako Moskiewska Szkoła Badań Politycznych, instytucja regularnie organizuje seminaria dla Rosjan i Ukraińców, a także zapraszanych gości z zagranicy działających w organizacjach pozarządowych, mediach, władzach lokalnych i uczelniach. Wokół idei szkoły skupia się liberalne środowisko eksperckie praktyków i myślicieli różnych dziedzin od ekonomii do filozofii.
Tygodniowe seminarium, w którym wziął udział doktor Bartosz Gołąbek, zostało podzielone na sekcje tematyczne - prawo, polityka, gospodarka, media. Wypełnione wystąpieniami zaproszonych ekspertów i dyskusjami z uczestnikami spotkania było dobrą platformą do wymiany poglądów na temat bieżącej sytuacji w Rosji i jej otoczeniu, ale także refleksji o przeszłości i przyszłości obszaru. Szkoła w swej działalności stawia na przejrzystość, a co za tym idzie wszystkie seminaria są transmitowane na żywo przez Internet, a po zakończeniu udostępnione do obejrzenia w internetowym archiwum video. W dniach od 27 lipca do 2 sierpnia w podmoskiewskim Golicyno pojawili się między innymi tacy eksperci jak socjolog Lew Gudkow, politolog Dmitrij Trenin, bardzo ciepło przyjęty przez uczestników reżyser Krzysztof Zanussi, historyk Geoffrey Hosking, Gieorgij Satarow, Jeliena Panfiłowa (Transparency International Russia) oraz obrończyni praw człowieka, sędziwa i charyzmatyczna szefowa rosyjskiego oddziału Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Ludmiła Alieksiejewa.
Podczas seminarium, oprócz merytorycznych debat na temat eksperckich analiz bieżącej sytuacji politycznej społecznej i geopolitycznej, temat aneksji Krymu i sytuacji Południowo-Wschodniej Ukrainy podnoszony był wielokrotnie i w różnych kontekstach. Dominująca część uczestników seminarium starała się zrozumieć rozbudzone wczesną wiosną rosyjskie uniesienie patriotyczne związane z mitem „naszego Krymu", ale wyrażała przy tym zdecydowany sprzeciw wobec łamania prawa międzynarodowego w obliczu aneksji półwyspu przez Federację Rosyjską.
Wielu ekspertów (Michaił Zadornow - szef banku WTB24, publicysta Andriej Kolesnikow) zwracało także uwagę na trudną do odbudowania utratę wizerunku Rosji na arenie międzynarodowej, oraz osobisty, prawdopodobnie bezpowrotnie utracony szacunek partnerów zagranicznych do Władimira Putina po aneksji Krymu, a także po fatalnym w skutkach zestrzeleniu malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad terytorium Ukrainy ogarniętym konfliktem zbrojnym.
Jak podkreśliła założycielka i główny ideolog Szkoły Jeliena Niemirowska nic nie szkodziło podtrzymaniu dobrej tradycji podróżowania na Krym w ramach partnerstwa dwóch państw, a jedyną rzeczą o którą należałoby zabiegać byłaby jak najdalej idąca przejrzystość granicy. Zaproszony zaś na zakończenie tygodniowego seminarium pisarz Władimir Wojnowicz stwierdził, iż aneksja Krymu była wyrazem braku solidarności dla słabnącego politycznie sąsiada, którego w tych okolicznościach Rosja postanowiła jeszcze bardziej pognębić.
Obecna sytuacja Moskiewskiej Szkoły Edukacji Obywatelskiej podlega wielu napięciom i naciskom ze strony państwa. We wrześniu 2013 roku Duma Państwowa przyjęła nowelizację prawa o organizacjach pozarządowych, w którym między innymi zawarto określenie „obcego agenta", czyli organizacji pobierającej granty i finansowe wspracie z zagranicy. W ostatnim czasie Szkoła została ukarana przez rosyjską służbę podatkową za nieodprowadzenie odpowiedniej sumy zobowiązań za lata 2011-2012. Sytuacja łudząco podobna, do tej, z którą borykał się swego czasu Michaił Chodorkowski.
Wiele nadziei na zmiany i rozwój społeczeństwa obywatelskiego przekazała podczas swego wystąpienia Ludmiła Alieksiejewa. Przypomniała, że do zmian potrzebna jest cierpliwość, a ona walczy o demokratyczną Rosję szanującą prawa człowieka już ponad 50 lat: "mówiono wcześniej, że ZSRR jest wieczny, pokażcie, gdzie on jest, jakoś go tu nie widzę".
Niestety pole wolności słowa i działalności publicznej jest w Rosji sukcesywnie zawężane, czego przykładem są ostatnie legislacyjne działania władz wobec blogerów oraz organizacji sektora pozarządowego.
Wyjazd dr Bartosza Gołąbka na seminarium do Golicyno był możliwy dzięki Fundacji Edukacji dla Demokracji w Warszawie oraz projektowi współfinansowanemu przez Departament Dyplomacji Publicznej i Kulturalnej Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej .