11 grudnia 2017 w trakcie swojego pobytu w południowej stolicy Kazachstanu – Ałmaty, w ramach stypendium Erasmus, doktor Bartosz Gołąbek odwiedził 23 miejskie gimnazjum, w którym prowadzone są zajęcia z języka i kultury polskiej. Dla uczniów była to okazja spotkania gościa z Polski i wsłuchania się w jego niełatwą do zrozumienia polszczyznę.
Lekcje kultury i języka polskiego prowadzi pani Justyna Całczyńska, polonistka, filmoznawczyni i zapalona podróżniczka, która podjęła się tej niełatwej misji nauczycielskiej z dala od rodzinnego domu. Dwa lata temu zdecydowała o aplikowaniu do Ośrodka Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą (ORPEG) w celu pozyskania posady nauczyciela języka polskiego za granicą. Szczęśliwie trafiła do Ałmaty w Azji Centralnej, której od dawna jest pasjonatką.
Zajęcia z języka polskiego w Kazachstanie skierowane są głównie do dzieci i młodzieży, które najczęściej mają polskie korzenie. Ich przodkowie zostali tu zesłani, a dzieci i wnuki wrosły w społeczeństwo sowieckiego Kazachstanu. Po upadku ZSRR sytuacja nieco się zmieniła, Polacy mają tu dobry dostęp do edukacji polonistycznej, a nowoczesne technologie zbliżają ich do kraju ojców. Wieczorami na lekcje polskiego przychodzą także osoby dorosłe, a liczba zainteresowanych nauką języka polskiego w Ałmaty systematycznie rośnie. Aktualnie w różnych ośrodkach Kazachstanu pracuje 12 nauczycieli języka polskiego.
Sala, w której odbywają się zajęcia dla dzieci i dorosłych jest ozdobiona polskimi symbolami, a co najważniejsze ma swojego wyjątkowego polskiego patrona - Adolfa Januszkiewicza, powstańca listopadowego, zesłańca, później także etnografa Kazachstanu.
W tych dniach Kazachstan żyje już nadchodzącymi świętami. 16 grudnia obchodzone będzie Święto Narodowej Niepodległości, a za dwa tygodnie rodzinne święta, radosne powitanie nowego roku 2018.
Z tej okazji najmłodsza grupa uczniów na zajęciach z języka polskiego przygotowała dla swoich nauczycieli świąteczne kartki, które zostaną wręczone na specjalnym przedświątecznym spotkaniu. Zaskoczone niezapowiedzianą wizytą dzieci były uprzejmie, ale z dystansem przyjęły gościa z Polski, który opowiedział o Krakowie i Krośnie. Lody przełamały nieco mikołajowe słodycze oraz serdeczne zaproszenie do odwiedzenia Krosna. Wszyscy uczniowie w Kazachstanie są rosyjskojęzyczni, ale także mówią po kazachsku. Nauka języka polskiego prowadzi do poszerzenia spektrum kompetencji o kolejny, trzeci język.
Pierwsi polscy zesłańcy znaleźli się na terenach dzisiejszego Kazachstanu już w latach trzydziestych XIX wieku. Byli to powstańcy, spiskowcy, później zaś działacze partii niepodległościowych i socjalistycznych. Kazachstan został ostatecznie wcielony do Imperium Rosyjskiego w 1868 roku. Zgodnie z danymi z rosyjskiego spisu ludności z roku 1897, na obszarze rosyjskiej Azji Środkowej mieszkało już 11 597 Polaków.
Kolejna duża fala deportacji rozpoczęła się po wkroczeniu Armii Czerwonej na terytorium Polski. 29 września 1939 roku Rada Najwyższa ZSRR wydała dekret o nadaniu obywatelstwa ZSRR całej ludności zamieszkałej na ziemiach włączonych do Związku Radzieckiego. Obszar Kazachstanu był przewidziany jako docelowe miejsce zsyłek dla trzech fal masowych wywózek z Kresów (w lutym 1940 roku, kwietniu–maju 1940 roku oraz na wiosnę 1941 roku). Najliczniejszą grupę stanowili wysiedleni w roku 1940.
Zesłanych kierowano do pracy w rolnictwie (w kołchozach i sowchozach) lub obsługujących je przedsiębiorstw. W obwodzie karagandyjskim Polacy pracowali w kopalniach węgla, fabrykach, w obwodzie guriewskim przy wydobyciu ropy naftowej i w przemyśle chemicznym, w obwodzie aktiubińskim w przemyśle naftowym, węglowym, metalurgicznym oraz w budownictwie.
W tle na fotografii majaczy w smogu Ałtau Zailijskij, pasmo górskie w Tienszanie na granicy Kazachstanu i Kirgistanu, z górującym nad miastem Ałmaty szczytem Tałgar (4973 m n.p.m).
Pożyteczna lektura :
Bartosz Gołąbek