Cześć! Mam na imię Diana i semestr zimowy 2019/2020 spędziłam na wymianie Erasmus + w Hiszpanii. Od dziecka moim marzeniem było zamieszkać w tym kraju, a samą decyzję o wyjeździe podjęłam bardzo spontanicznie, co z perspektywy czasu, było świetnym wyborem. Mimo, że początkowo miałam jechać sama, co trochę mnie stresowało, to już na lotnisku poznałam przyjaciółkę, z którą spędziłam niezapomniane chwile. Nie ma co się bać jechać samemu, poznasz mnóstwo wspaniałych ludzi 😊 Ja studiowałam w małym mieście w Andaluzji, w Huelvie.
Przepiękne miasteczko, z typowym Hiszpańskim klimatem. Palmy na każdym kroku, drzewa uginające się od pomarańczy, niesamowite plaże i temperatura. 😊 Ludzie są tam wyjątkowo mili, zawsze uśmiechnięci, starają się pomagać na każdym kroku- ale niestety, nie ma co liczyć na rozmowę po angielsku.
Jadąc do Andaluzji trzeba pamiętać, że obecny jest tam trochę inny język hiszpański, trudniejszy, a ludzie są bardzo niechętni do rozmowy w innym języku.
Kampus uniwersytetu robi wrażenie, jest przeogromny. Same zajęcia nie należały do najłatwiejszych, ale ze wszystkimi problemami można było zawsze zwrócić się do ESN Huelva. Starali się nam pomagać jak tylko potrafili 😉Mnie ten wyjazd nauczył wiele samodzielności, odpowiedzialności i organizacji.
Jadąc do tego kraju, wiedziałam jednak, że będę skupiać się na turystyce i pod tym względem było lepiej niż sobie wyobrażałam. Zwiedziłam z przyjaciółmi prawie wszystkie większe miasta Andaluzji; Malaga, Grenada, Sewilla, Cordoba i nie tylko. Byłam też w Madrycie i kilku pięknych miejscach w Portugalii. Ja jestem zakochana w Hiszpanii i nie wyobrażam sobie lepszego miejsca na wyjazd Erasmus +, a samą Huelve oceniam bardzo pozytywnie i polecam wszystkim to miasto na swój wyjazd 😊
Diana Tenerowicz, III rok międzynarodowej komunikacji językowej