start

Relacja studentów Towaroznawstwa z pobytu w Grecji w ramach programu Erasmus

Już w zeszłym roku bardzo liczyłyśmy na szansę na wyjazd do Grecji w ramach programu Erasmus. Myślałyśmy, że nic lepszego nie może nas spotkać, bo Grecja to przecież taki piękny, ciepły kraj o bogatej kulturze, w której szumi echo starożytnej potęgi. Poniekąd nasze marzenia się spełniły ale zacznijmy od początku.

26 września po ponad 30-to godzinnej podróży zmęczone dotarłyśmy na miejsce, a wszystkie papierkowe zmartwienia odeszły w zapomnienie (okazało się jednak, że mimo wysokiej temperatury na zewnątrz popadły w stan hibernacji). Akademik w którym miałyśmy spędzić najbliższe 4 miesiące na pierwszy rzut oka wydawał się bardzo przytulnym miejscem, pomimo tego, że okno smętnie oparte o biurko nadawało całości nastroju lekkiej dekadencji przez pierwsze dni naszego pobytu. Nawet rzeczy takie jak niedziałający prysznic, który był przyczyną powodzi w łazience, brak pralki czy kuchenki nie były w stanie popsuć nam humorów.

Do szkoły udałyśmy się zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami 27 września. Z powodu braku naszego koordynatora wszystkich informacji udzieliła nam Pani Fotini Papoudakis. Na nasze szczęście okazało się, że pewna awaria systemu przyczyniła się do przedłużenia wakacji o cały tydzień, dlatego też zajęcia zaczęły się dopiero 14 października. Przez ten czas mogłyśmy miło spędzać czas nad morzem oraz spacerując po ulicach Kalamaty.

Jak się okazało, zajęcia były prowadzone specjalnie dla nas w języku angielskim. Nie miałyśmy okazji uczestniczenia w nich wraz z greckimi studentami ( za wyjątkiem zajęć z języka angielskiego) z jednej podstawowej przyczyny: dwie trzecie studentów nie zna języka angielskiego. Można się zatem domyśleć, że ciężko było znaleźć kogokolwiek, kto mógłby nam udzielić pomocy. Ale i z tym problemem sobie poradziłyśmy.

Kalamata to piękne miasto. Przez pierwsze dwa miesiące panował niesamowity upał. Mieszkańcy są bardzo serdeczni, ale mają jedną wadę, która w Grecji postrzegana jest jako jedna z największych zalet- zawsze i na wszystko mają czas, a zwłaszcza na picie kawy od świtu do zmierzchu. Po upływie czasu nawet kierowca przerywający kurs autobusu tylko po to, żeby kupić sobie kawę czy „ wyskoczyć do bankomatu” nie był już żadnym zjawiskiem. Pierwsze dwa miesiące naszego pobytu upłynęły bardzo szybko. Później pojawiły się komplikacje, ponieważ nastąpiło załamanie pogody- najpierw powódź , która dotarła do szkoły, zalała ulice i przyczyniła się do odwołania zajęć, a następnie cykliczne trzęsienia ziemi, (które towarzyszyły nam aż do dnia wyjazdu) dały dam do zrozumienia, że nasz pobyt w Kalamacie nie będzie usłany samymi różami.

Zajęcia były niezwykle ciekawe. Poszerzyłyśmy swoją wiedzę w zakresie kształtowania jakości produktów w sensie teoretycznym i praktycznym. Zostałyśmy także  poproszone o przygotowanie kilku projektów oraz o zaprezentowanie ich przed grecką publicznością ( m.in. projektu na temat produkcji jabłek w Polsce) która odwdzięczyła się nam prezentacją na temat greckich upraw truskawek. Sam budynek szkoły jest dość wiekowy około trzydziestoletni, ale za to  laboratoria ( w których odbywałyśmy zajęcia z opakowalnictwa) wywarły na nas ogromne wrażenie.

W Grecji przyszło nam spędzić także Boże Narodzenie oraz przywitać Nowy Rok 2014, co było bardzo miłym doświadczeniem, dzięki którym sprawdziłyśmy swoje umiejętności w zakresie gotowania. W okresie Świątecznym wybrałyśmy się także do Aten w celu zobaczenia słynnych antycznych budowli, które swoim majestatem powalają na kolana, pomimo znacznego upływu czasu.

Po przerwie Świątecznej nadszedł czas na egzaminy. W sumie było ich 4, w tym jeden z języka angielskiego w aspekcie technologii żywności. Im mniej czasu zostawało do upragnionego powrotu, tym bardziej zdawałyśmy sobie sprawę z tego, jak wiele dobrego spotkało nas w Grecji oraz z tego jak bardzo będzie nam tego brakować. Ostatnie spojrzenia  w stronę morza miały uchwycić  i utrwalić w pamięci to, co najwspanialsze, czyli wspomnienia o niezwykłej przygodzie jaka nas spotkała dzięki programowi Erasmus.

Gabriela Niemiec, Anna Futera

Towaroznawstwo, rok II