Relacja z Biegu Sokoła im. dra Stanisława Rabiasza o puchar Rektora Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Stanisława Pigonia w Krośnie - 19 maja 2016.
Czwarta edycja Biegu Sokoła rozpoczęła się w czwartek 19 maja 2016 roku od rejestracji uczestników. Wraz z biegiem organizowana była także „Zakręcona akcja dla Marysi”, w ramach której studenci z wolontariatu zbierali plastikowe nakrętki dla małej Marysi Zawiszy. Po raz kolejny frekwencja studentów, pracowników oraz osób z poza uczelni dopisała znakomicie, gdyż w biegu wzięło udział około 350 osób. Pomimo, iż bieg zaczął się dopiero o godz. 15, zawodnicy zgłaszali się na miejscu wydarzenia już przed południem, z niecierpliwością wyczekując biegu i rozgrzewając się. Każdy uczestnik otrzymywał chip, numer startowy, okolicznościową koszulkę oraz kupony rabatowe. Z kierunku zarządzanie w biegu uczestniczyło 9 osób z I roku: Monika Śnieżek, Marzena Stanek, Justyna Wójtowicz, Klaudia Pawlik, Anna Bożętka, Beata Gierlasińska, Kamila Depa, Iwona Mazur oraz Joanna Leń-Mamot oraz nasz wykładowca dr Anna Słowik. Chwile przed startem wraz z resztą zawodników ustawiłam się na linii startu, a gdy wybiła 15, wyruszyłam w trasę. Wszyscy zaczęli dość mocno, co nie dla każdego było dobrym rozwiązaniem, gdyż należało racjonalnie rozłożyć siły na całą, 5-cio kilometrową trasę. Na szczęście nie kierowałam się tym, że inni zawodnicy mnie wyprzedzali i biegłam swoim tempem, co bardzo mi się opłaciło. Trasa nie była prosta. Na początku biegliśmy po asfalcie, później po trawie i na końcu znów asfaltem. Oprócz tego było dużo wzniesień na których trzeba było się troszkę bardziej wysilić. Przez cały bieg udało mi się zachować na tyle sił, aby na ostatnich 400 metrach przyspieszyć i wyprzedzić kilka osób. Na metę dobiegłam jako pierwsza spośród innych osób z mojego roku z czasem 29:00. Na drugim miejscu z „naszego zakładu” dobiegła dr Anna Słowik, a na trzecim Kamila Depa. Po biegu każdy otrzymał butelkę wody oraz ciasteczka. Bieg był wspaniałym wydarzeniem rozpoczynającym nasze krośnieńskie juwenalia. Niektórzy rywalizowali o najlepsze miejsca, a inni przemierzali trasę lekkim truchtem lub nawet marszem świetnie się przy tym bawiąc. Z czystym sumieniem mogę polecić udział w biegu każdemu, gdyż atmosfera, jaka gościła podczas całej imprezy, była niepowtarzalna.
Monika Śnieżek - studentka I roku Zarządzania