start

Aktualności

Krosno - Batumi, rozwijamy współpracę z Gruzją

13-05-2019

 

 

Według jednej z legend, powtarzanej na Zakaukaziu, Pan Bóg u zarania dziejów zgromadził wszystkie narody w jednym miejscu aby rozdzielić między nie dostępną ziemię. Chciał aby sprawiedliwym rozdziałem zapewnić pokój ludziom, dlatego nie spieszył się, osądzając komu i ile potrzeba przestrzeni. Gruzini znudzeni czekaniem rozsiedli się pod drzewami, wytoczyli beczki z winem i rozpoczęli zabawę z tańcem i śpiewaniem. Późnym wieczorem zmęczony Bóg, rozdzieliwszy świat między ludzi zobaczył bawiących się Gruzinów, dla których nie został już nawet skrawek ziemi. Wzruszył się ich zabawą i cierpliwością, i w nagrodę za to, że potrafili cieszyć się tym co mają, a nie dopominali się nachalnie o swój dział, oddał im we władanie ziemię, którą przygotował dla samego siebie. Dlatego właśnie Gruzja jest tak piękna, tak różnorodna i tak niezwykła.

W tej pięknej legendzie z pewnością jest wiele prawdy, a nie tylko kropla, a jeśli kropla to na pewno zaprawiona najlepszym winem na świecie. Gruzja to część nieba na Ziemi, a skoro tak to musi być gdzieś do niego wejście i idę o zakład, że jest nim Adżaria ze stolicą w Batumi. Region ten stanowi część greckiej Kolchidy, do której Argonauci pod wodzą Jazona wyprawili się po złote runo, o czym przypomina dziś pomnik mitycznej Medei górujący nad Placem Europejskim w centrum miasta.

Adżaria jest obecnie autonomiczną republiką w obrębie Gruzji, leżącą nad Morzem Czarnym, przy granicy z Turcją. Trzeba pamiętać, że autonomia jest ceną za pozostanie tej części kraju w granicach państwa i przeciwwagą dla tendencji separatystycznych, które przed kilkunastu laty omal nie doprowadziły do wojny domowej. Dziś po tych wydarzeniach jedynymi śladami są adżarskie urzędy, niekiedy dzielące siedziby z agendami instytucji centralnych.

Terytorium Adżarskiej Republiki Autonomicznej jest silnie zalesione i w większości górzyste. Niziny zajmują tylko wąski pas wybrzeża, stanowiący południową odnogę Niziny Kolchidzkiej. Południowa Gruzja otwiera dla przybyszy z północy subtropikalną strefę klimatyczną. Średnia temperatura stycznia wynosi tu 6C, a lipca 22C (w Krośnie odpowiednio -2,3 i 18,1). Roczne opady na wybrzeżu znacznie przekraczają 2500 mm, osiągając na zboczach Gór Mescheckich (zachodnia część Małego Kaukazu) we wschodniej Adżarii nawet 4000 mm, podczas gdy w Krośnie to zaledwie około 730 mm. Mimo, że przywitał mnie tu deszcz, a jeden z dni mojego pobytu wypełniony był rzęsistymi opadami, to zapamiętam tu jednak przede wszystkim błękitne niebo i gorące słońce, bo w najcieplejsze dni, gdy w Krośnie pojawiały się nocne przymrozki, ja mogłem się cieszyć temperaturą nawet 28C.

Batumi, stolica Adżarii, liczące blisko 155 tysięcy mieszkańców, jest drugim co do wielkości, po Tbilisi, miastem Gruzji, siedzibą Sądu Konstytucyjnego, ośrodkiem przemysłowym, największym portem na kaukaskim wybrzeżu Morza Czarnego, ale nade wszystko znakomicie zagospodarowanym ośrodkiem wypoczynkowym. Zachowały się tu na starym mieście uliczki pamiętające nie tylko czasy sowieckie ale nawet lata świetności z końca XIX wieku, kiedy urządzono nowoczesne bulwary, a miasto odwiedzali turyści nie tylko z wielkich miast imperium rosyjskiego ale również z całej Europy. Współczesne Batumi to mnóstwo kontrastów, przejawiających się już na pierwszy rzut oka w koegzystencji ekskluzywnych hoteli o wyglądzie drapaczy chmur z Manhattanu i odrapanych komórek, w których w ogromnej biedzie mieszkają całe rodziny. Nic dziwnego, jeśli weźmie się pod uwagę, że niezależnie od rozbudowanego i dobrze prosperującego przemysłu turystycznego średnia pensja w Gruzji to około 1200 lari (równowartość około 1600 zł), a najniższe wynagrodzenie wynosi zaledwie równowartość około 250 złotych.

Większość turystów przyjeżdżających do Batumi w pierwszej kolejności wybiera się na spacer po bulwarach nadmorskich, gdzie zgromadzonych jest wiele atrakcji, stanowiących o niezwykłości tego miejsca, a niektóre z nich stały się wręcz wizytówkami miasta. Najwyraźniej w krajobrazie miasta i w pamięci odwiedzających odciska się wielkie koło diabelskiego młyna, charakterystyczna kula 140-metrowej wieży alfabetycznej, ozdobionej wszystkimi literami gruzińskiego alfabetu i oczywiście jedyny na świecie ruchomy pomnik, którego 8-metrowe postaci legendarnych Ali i Nino krążą wokół siebie, zbliżają się, przenikają wzajemnie i oddalają w wolnym tempie… a wszystko na tle Małego Kaukazu, na którego szczytach wciąż leży śnieg. Zaciekawionych odsyłam do azerskiej powieści Kurbana Saida z początku XX wieku.

Podążając bulwarami ku południowi możemy podziwiać nie tylko widok miasta z górującymi nad starą dzielnicą strzelistymi budynkami hoteli ale również nadmorską, kamienistą plażę i rozległą przestrzeń morza, które wcale nie jest tu czarne tylko przepięknie turkusowe. Wzdłuż bulwarów rozciąga się park, z mnóstwem egzotycznych roślin, z zagajnikami bambusowymi, potężnymi cedrami, placami zabaw i kawiarnianymi ogródkami. Wkrótce docieramy do miejsca, gdzie widać już charakterystyczny, klasyczny budynek Uniwersytetu im. Szoty Rustawelego. Nie pozostaje nam nic innego jak skręcić w lewo i po oddaleniu się od plaży na niewiele ponad sto metrów przestępujemy progi uczelni.

Współpraca Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Krośnie ma krótką historię, ale wielkie perspektywy. Pomysł nawiązania współpracy z batumskim uniwersytetem zrodził się niespełna dwa lata temu, podczas uczelnianej wycieczki do Gruzji, kiedy to mieliśmy okazję spędzić w Batumi jeden dzień. Miejsce to podziałało na naszą wyobraźnię i już w trakcie najbliższego konkursu złożyliśmy wniosek o finansowanie wymiany studentów i pracowników w obszarze zielarstwa. Współpracę rozpoczyna moja wizyta i wykłady dotyczące polskiej flory i roślinności, w których uczestniczyli studenci biologii, doktoranci, pracownicy Batumskiego Ogrodu Botanicznego i wykładowcy uniwersytetu. Już wkrótce w ramach rewizyty w Krośnie przebywać będzie Pani prof. Guguli Dumbadze, która naszych studentów i pracowników będzie zapoznawać z zagadnieniami ekotoksykologii i gruzińskimi problemami ochrony środowiska.

Pobyt na uniwersytecie zaowocował bardzo dobrymi rozmowami z przedstawicielami władz uczelni, dziekanami i prodziekanami wydziałów turystyki, nauk ścisłych i nauk o zdrowiu oraz humanistycznego. Ustalono, że przygotowana zostanie w krótkim czasie obszerna umowa o współpracy, obejmująca nie tylko zielarstwo, ale również produkcję i bezpieczeństwo żywności, turystykę i rekreację, wychowanie fizyczne, filologię, międzynarodową komunikację językową, a poza klasyczną wymianą studentów i kadry przewidywać będzie tworzenie wspólnych kierunków studiów oraz podejmowanie przedsięwzięć naukowo-badawczych.

Druga część mojej wizyty poświęcona została pogłębionemu zwiedzaniu ogrodu botanicznego, położonego na Zielonym Przylądku, około 10 km od centrum Batumi i zajmującego ponad 108 ha powierzchni. Ogród rozciąga się od kilku do ponad 220 m npm, obejmując skierowaną ku morzu skarpę i zbocza najbliższych wzniesień wraz ze zbiegającymi z nich parowami. Powstały tu rozległy kompleks siedliskowy pozwala na uprawę kilku tysięcy gatunków roślin pochodzących z niemal całego świata. Początki ogrodu sięgają zakładanych tu już od 1880 roku rezydencji, przy których właściciele nasadzali dekoracyjne rośliny i wprowadzali okazy drzew i krzewów z odległych regionów geograficznych. Jako odrębna instytucja Batumski Ogród Botaniczny powstał w 1912 roku i ze względu na swoją rozległość i naturalistyczne założenie szybko został uznany za wyjątkowy w skali światowej. Dziś teren ogrodu podzielony jest na dziewięć sektorów fitogeograficznych, wśród których znajdują się tak rzadko spotykane w europejskich ogrodach botanicznych sekcje australijska i nowozelandzka, oczywiście pod otwartym niebem.

Zwiedzanie tego wyjątkowego miejsca to nie tylko okazja do poszerzania mojej wiedzy botanicznej i gromadzenie materiału dokumentacyjnego, zwiększającego atrakcyjność materiałów dydaktycznych udostępnianych studentom, ale także możliwość zapoznania się z bogatymi zbiorami zielnikowymi, zasobami banku nasion, oraz nawiązanie współpracy z kadrą ogrodu. W przyszłości planowane jest podpisanie porozumienia, pozwalającego na realizację praktyk studenckich przez studentów kierunków zielarstwo oraz produkcja i bezpieczeństwo żywności właśnie w Batumi Botanical Garden.

Adżaria żegna mnie piękną pogodą, zapraszając do odwiedzenia ponownie. Oby już wkrótce…

 

Dominik Wróbel

lista aktualności
zporr
Zakupu oprogramowania dokonano w ramach projektu “Budowa szerokopasmowej regionalnej sieci internetowej w Krośnie i w powiecie krośnieńskim współfinansowanego przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego"
bip
© 2010.All rights reserved. Realizacja: ideo,
Powered by CMS Edito