Pomysł na Krosno dla młodych
Studenci krośnieńskiej PWSZ im Stanisława Pigonia spotkali się, aby razem zastanowić się nad przyszłością miasta. Debata zgromadziła studentów wielu kierunków i specjalności i okazała się doskonałym forum wymiany myśli.
W pierwszej części poświęconej perspektywom edukacyjnym studenci docenili bogactwo dostępnych form kształcenia oferowanych przez szkolnictwo ponadgimnazjalne oraz przez PWSZ, jednak podkreślali konieczność zapewnienia płynnego przechodzenia kolejnych etapów edukacyjnych przez młodych ludzi. Studentka trzeciego roku energetyki, opowiadając o swoich doświadczeniach rodzicielskich, naszkicowała sytuację dziecka, które w wieku przedszkolnym zwiedza szkołę podstawową i nie rozumie jej istoty, gdyż pokazuje mu się wyłącznie zabawki na świetlicy. Ten głos w zaskakujący sposób współbrzmiał z wypowiedziami żaków relacjonujących swoje praktyki zawodowe. Domagali się oni solidnego podejścia wszystkich pracodawców do odwiedzających ich praktykantów. Podkreślali, że im samym wypełniony dzienniczek praktyk nie wystarcza, że zależy im na realnych umiejętnościach, a więc na takich regulacjach prawnych, które pozwalałyby pracodawcy na powierzenie zadań związanych z pewną odpowiedzialnością studentom nieposiadającym certyfikatów i państwowych uprawnień. Studenci wskazywali także na niedostateczność zachęt do zatrudniania absolwentów uczelni, gdyż wciąż łatwiej znaleźć pracę posiadaczowi legitymacji studenckiej niż dyplomu. Studenci deklarowali także, że chętnie w ramach wykonywanych na uczelni obowiązków podejmą się prac dla miasta, widząc w tym możliwość wpisania do CV cennej informacji. „Wykonujemy na zaliczenia dziesiątki projektów, analiz – czy naprawdę muszą one trafiać na śmietnik po zakończeniu sesji?” – pytali, podkreślając, że nie jest to kwestia wynagrodzenia, lecz otwartości na ich wkład i szacunku dla ich pracy. Studenci pytali także, czy firmy działające w Krośnie nie mogłyby ich szkolić, dając certyfikaty potwierdzające umiejętność obsługi powstających tam produktów.
Dyskusja poświęcona życiu kulturalnemu Krosna również miała swój wymiar praktyczny. Studenci prosili o umożliwienie im udziału w życiu kulturalnym także po godzinie osiemnastej, czyli po godzinie zawieszenia większości połączeń komunikacyjnych. Szczególnie ważne wydawało się to w wypadku imprez masowych, które gromadzą tylu uczestników, że nawet zaparkowanie samochodu jest problemem. Uczestnicy debaty dostrzegli też niedobór miejsc, w których młodzież mogłaby spędzać czas: prosili o utworzenie miejsc na grill lub piknik, gdzie byłoby bezpiecznie i czysto. Jednocześnie zauważyli, że nawet tworzone z myślą o rekreacji obiekty, takie jak orliki i sale gimnastyczne, są albo niemal wiecznie zajęte albo drogie. Grupa studentek z inżynierii środowiska dodała, że ludzie obdarzeni talentem, ale nieśmiali, nie znajdują wsparcia, dlatego zaproponowała, aby powstało Centrum Aktywności Artystycznej, które pomoże odszukać te diamenty i pomoże im w rozwoju, zrobi z nich wizytówkę Podkarpacia.
Wiele wątków debaty wiązało się z życiem uczelni. Studenci starszych roczników, dzieląc się swoim doświadczeniem, zgłaszali postulaty dotyczące organizacji życia studenckiego, sposobów komunikacji między studentami oraz wystąpili z inicjatywą przystosowania klubu studenckiego do potrzeb braci studenckiej.
Postulaty wynikające z debaty staną się podstawą listu do władz miasta. Do dyskusji nad jego treścią zaproszona jest także Młodzieżowa Rada Miasta, która powróci do pracy zaraz po zdaniu egzaminu maturalnego przez część jej członków.
Debata nie została ostatecznie zamknięta. W dalszym ciągu zapraszamy młodych ludzi do przesyłania uwag, przemyśleń dotyczących pomysłu na Krosno na adres . Na e-maile czekamy do 13 czerwca br Po tym terminie spróbujemy ponownie spotkać się i kontynuować debatę.
Trzymamy kciuki i zapraszamy do rozmowy o Krośnie dla młodych!
(WG)