Agresja sowiecka na II RP
17 września 1939 roku wojska sowieckie w sile 1 mln żołnierzy przekroczyły polską granicę wschodnią długości ponad 1400 km dokonując aktu agresji na II RP.
Sowieci pogwałcili w ten sposób układ o nieagresji (obowiązujący do 31 października 1945 roku) wypełniając tajną część układu Ribbentrop-Mołotow. Agresja sowiecka (7 armii, w sumie 30 dywizji piechoty, 12 brygad zmotoryzowanych i 10 dywizji kawalerii) nastąpiła w chwili, gdy toczyła się jeszcze bitwa nad Bzurą, a miasta polskie z Warszawą i Lwowem, Helem i twierdzą w Modlinie opierały się atakowi niemieckiemu. Najważniejszym zadaniem wkraczającej armii sowieckiej było zniszczenie armii polskiej na Wołyniu i Podolu, aby uniemożliwić II RP dalszy opór. Napaść tłumaczono kłamliwie całkowitym rozpadem państwa polskiego i koniecznością wzięcia pod opiekę Białorusinów i Ukraińców.
Agresja sowiecka przyśpieszyła klęskę armii polskiej. Opór stawiły oddziały Korpusu Ochrony Pogranicza dowodzone przez gen. Wilhelma Orlik-Rückemanna. Marszałek II RP Edward Śmigły-Rydz (przebywający wtedy w Kołomyi na Pokuciu) nakazał unikanie walk z Sowietami oraz wycofywanie wojsk do Rumunii lub na Węgry. Władze II RP nie ogłosiły stanu wojny z Sowietami. Rozkaz wodza nie dotarł do wszystkich oddziałów. W rezultacie polskie wojska stoczyły ok. 40 potyczek i kilka bitew z agresorem, m.in. pod Oranami, w obronie Grodna, pod Szackiem, pod Wytycznem koło Chełma. Armia sowiecka dopuściła się licznych zabójstw na jeńcach wojennych i na ludności cywilnej m.in. za stawianie zbrojnego oporu dokonano masowych egzekucji w okolicach Grodna (zamordowano 130 uczniów i podchorążych), Wilna, Wólki Wytyckiej i Rohetyny. W Sopockiniach został rozstrzelany dowódca Grupy Operacyjnej „Grodno” gen. Józef Olszyna Wilczyński. W nocy z 17 na 18 września prezydent Mościcki, rząd i Wódz Naczelny przekroczyli granicę polsko-rumuńską, aby uniknąć aresztowania i niewoli. Przywódcy II RP zamierzali z sojuszniczej Rumunii wyjechać do Francji, aby kierować dalszą walką. Rumunia pod presją III Rzeszy internowała władze II RP.